„BEZPIECZNY NAJEM 2016” we Wrocławiu: Mieszkania dwupokojowe blisko uczelni i z dobrym dojazdem, na Biskupinie, Psim Polu, Sępolnie, Gaju, Hubach, Śródmieściu lub Szczepinie. Takich ofert u wrocławskich pośredników, biorących udział w ogólnopolskiej akcji Polskiej Federacji rynku Nieruchomości „BEZPIECZNY NAJEM 2016”, szukają studenci.
Wrzesień to miesiąc największej aktywności na rynku nieruchomości. O mieszkanie do wynajęcia we wrocławskich biurach pośrednictwa pytają głównie studenci, którzy nie znaleźli miejsca w akademiku. Do akcji „BEZPIECZNY NAJEM 2016”, podczas której pośrednicy w obrocie nieruchomościami podpowiadają jak znaleźć wymarzone lokum oraz jak uniknąć pułapek i bezpiecznie sfinalizować transakcję, zgłosiło się blisko 200 biur nieruchomości z całego kraju, w tym biura z Wrocławia (ich adresy można znaleźć na stronie www.pfrn.pl). Jakie potrzeby mają wrocławscy studenci-najemcy? Najczęściej szukają kawalerek i mieszkań dwupokojowych w takich dzielnicach jak Biskupin, Psie Pole, Sępolno, Gaj, Huby, Śródmieście i Szczepino, a więc blisko uczelni i dobrze skomunikowanych. Coraz większą wagę żacy przywiązują też do standardu mieszkań. Obowiązkowe są dziś podstawowe sprzęty AGD: pralka, lodówka, a także dostęp do Internetu. Mieszkanie powinno być też umeblowane. Mniejszym zainteresowaniem cieszą się pojedyncze pokoje, zapytania o takie oferty są rzadsze. Za kawalerkę we Wrocławiu trzeba zapłacić średnio 900-1100 zł, a za mieszkanie dwupokojowe 1300-1500 zł. Wynajęcie lokalu trzypokojowego to koszt 1500-2000 zł, a czteropokojowego – od 2000 zł.
Wynajem mieszkań może budzić obawy zarówno wśród właścicieli mieszkań, jak i wynajmujących. Co można zrobić, aby transakcja w pełni zaspokajała oczekiwania i zabezpieczała interesy obu stron? – Najemca przed podjęciem decyzji o wyborze danego lokum powinien sprawdzić kilka rzeczy. Najważniejsze to potwierdzić własność lokalu. Osoby podszywające się pod właścicieli często wykorzystują pośpiech i brak wiedzy o mechanizmach rządzących rynkiem. Możemy to zrobić zaglądając do aktu notarialnego i księgi wieczystej. Te ostatnie są dostępne w Internecie – sugeruje Andrzej Piórecki, Prezydent Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości. A jak sprawdzić najemcę? Prosząc o referencje od poprzednich wynajmujących, okazanie dwóch dokumentów tożsamości przed zawarciem transakcji, zabezpieczenie się kaucją w wysokości najczęściej jednomiesięcznego czynszu oraz podpisanie umowy z rodzicem, a nie studentem. Jedną z możliwości, która zabezpiecza obie strony jest też sporządzenie umowy najmu okazjonalnego. Właściciel zyskuje wówczas gwarancję, że w przypadku rozwiązania umowy lokator opuści mieszkanie, co poświadcza notarialnie, a najemca pewność, że ustalona wysokość czynszu może ulec zmianie tylko w przypadkach ściśle określonych w dokumencie. W tym najgorętszym okresie na rynku nieruchomości uaktywniają się także oszuści i pseudoagencje, które w prasie i Internecie umieszczają atrakcyjne cenowo oferty wynajmu mieszkań. Pobieranie opłat od 100 do 500 zł za podanie często już niekatulanych adresów to częsty proceder. – Dlatego jak co roku, Polska Federacja Rynku Nieruchomości, w porozumieniu z lokalnymi stowarzyszeniami, organizuje ogólnopolską akcję edukacyjną „Bezpieczny najem”, w której biorą udział rzetelni pośrednicy. Szukając mieszkania warto skorzystać z ich doświadczenia. To osoby posiadające gruntowną wiedzę z wielu dziedzin, m.in. prawa i gospodarki nieruchomościami, a także często wieloletnie doświadczenie, liczone setkami przeprowadzanych transakcji. To oni pomogą znaleźć odpowiednią ofertę, ustalą tytuł prawny do lokalu, określą warunki najmu, przeprowadzą inwentaryzację i sporządzą umowę najmu dostosowaną do indywidualnych potrzeb najemcy – zapewnia Andrzej Piórecki. Szukając eksperta, warto tylko sprawdzić czy jego nazwisko znajduje się w prowadzonym przez PFRN Centralnym Rejestrze Pośredników w Obrocie Nieruchomościami (www.rejestr.pfrn.pl). |
|
Informacji mediom udziela: Teresa Suska, Dyrektor PFRN, tel. (+48) 512 368 422, email: tsuska@pfrn.pl |



