Umorzenie zaległego podatku od nieruchomości. Kto może uzyskać?Podstawą prawną do udzielenia podatnikowi umorzenia jest przepis art. 67a Ordynacji podatkowej, który stanowi, że organ podatkowy (gmina), na wniosek podatnika w przypadkach uzasadnionych ważnym interesem podatnika lub interesem publicznym. Umorzenie zaległości podatkowej powoduje również umorzenie odsetek za zwłokę w całości lub w takiej części, w jakiej została umorzona zaległość podatkowa. Jak wynika z doktryny, poprzez ważny interes podatnika należy rozumieć sytuacje, w których wskutek płatności podatku doszłoby do zagrożenia egzystencji podatnika lub jego rodziny w wyniku niezdolności do utrzymania się. Przykładami takich sytuacji mogą być choroby czy też wypadki powodujące, iż podatnik traci zdolność zarobkową, czy też utrata pracy. Jako ważny interes publiczny zgodnie ze stanowiskiem doktryny wskazywane są sytuacje, w których poprzez spłatę należnego podatku narażone są wartości mające znaczenie społeczne, stanowiące podwaliny prawa, jak zasady sprawiedliwości społecznej, równości, prawa do wynagrodzenia za pracę i wiele innych zasad, na których zbudowane są poszczególne gałęzie prawa. Gazeta Prawna - 26.03.2018 Bonusy dla najemców Mieszkania plusO suplement finansowy będą mogli starać się najemcy nowo budowanych mieszkań na wynajem i lokali położonych na obszarach poddanych rewitalizacji. Wysokość dopłat ma być uzależniona od progów dochodowych oraz liczby członków rodziny. I tak w przypadku gospodarstw jednoosobowych nie będą one przysługiwać przy zarobkach miesięcznych przekraczających 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce, czyli dziś niespełna 2,6 tys. zł. W przypadku rodzin dwuosobowych i tych liczniejszych na każdą dodatkową osobę będzie przypadało kolejne 30 punktów procentowych, czyli ok. 1,3 tys. zł (dla małżeństwa bez dzieci – 90 proc. przeciętnego wynagrodzenia, dla trzyosobowej rodziny – 120 proc. itd.). Gazeta Prawna - 27.03.2018 Budownictwo: Rząd obiecywał inwestycje pod lasem, ale ktoś zmienił znaki interpunkcyjne w nowelizacjiNowelizacja rozporządzenia w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz.U. z 2017 r. poz. 2285 ze zm.), weszła w życie 1 stycznia. Ministerstwo Infrastruktury dumnie informowało na swojej stronie, że dodało nowy ustęp 8a w par. 271 – miał on umożliwić sytuowanie budynków (głównie jednorodzinnych, nieposiadających pomieszczeń zagrożonych wybuchem): ● w odległości czterech metrów od granicy lasu, jeśli przebiega ona przez sąsiednią działkę, ● bezpośrednio przy granicy lasu, jeśli ta znajduje się na działce, na której będzie realizowana inwestycja. Wcześniejsze przepisy obligowały projektantów do zachowania 12-metrowej odległości, a jej zmniejszenie było możliwe tylko po uzyskaniu odstępstwa od przepisów techniczno-budowlanych. Problem w tym, że przyjęte przepisy znacząco różnią się od projektu rozporządzenia i de facto nic nie zmieniają. Wszystko za sprawą zmiany znaków interpunkcyjnych, jakiej dokonano w dość tajemniczych okolicznościach pod koniec prac legislacyjnych. W brzmieniu poddanym pod konsultacje ust. 8a dopuszczał zmniejszenie odległości do: „1) czterech metrów, w przypadku granicy lasu zlokalizowanej na sąsiedniej działce; 2) w przypadku granicy lasu zlokalizowanej na działce, na której sytuuje się budynek, odległości nie określa się pod warunkiem że:”. Po czym od myślników następuje wymienienie tychże wymagań – odpowiednia klasa pożarowa budynku, przeznaczenie terenu w (obowiązującym lub uchylonym) miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego pod cele niezwiązane z gospodarką leśną. W obowiązującym rozporządzeniu średnik oddzielający punkt 1 od punktu 2 zastąpiono przecinkiem. Zmiana spowodowała, że warunki z punktów pierwszego i drugiego należy spełniać łącznie. Pojawiła się ona już po zatwierdzeniu projektu przez komisję prawniczą, ale przed skierowaniem go do notyfikacji. W efekcie w życie weszła nowelizacja, która pozwala projektować budynki w odległości mniejszej niż 12 metrów tylko wtedy, gdy tak przewiduje lub przewidywał miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. To zupełnie inne warunki niż te przedstawiane podmiotom biorącym udział w konsultacjach i uzgodnieniach. Gazeta Prawna- 28.03.2018 Ponad 21 tysięcy dopłaty do najmuRząd planuje przez dziewięć lat dopłacać do czynszu osobom o niższych dochodach. Skala dopłat będzie jednak bardzo zróżnicowana. W dużych miastach budżet ma pokryć od 6 do 31 proc. wydatków na najem. Rząd przeznaczy na ten cel prawie tyle samo co na pomoc w zakupie mieszkania na własność. Z projektu ustawy o dopłatach do czynszów wynika, że rząd zarzucił pomysł na indywidualne konta mieszkaniowe. Wynika z niego, że najemcy będą mogli liczyć na dofinansowanie przez dziewięć lat. Okres ten będzie podzielony na trzy równe części. Najwyższe dopłaty otrzyma się na początku, po trzech latach zmaleje one o jedną trzecią, a w ostatnim okresie o kolejne 50 proc. Kwota dopłaty będzie zależna od liczby osób w gospodarstwie domowym oraz informacji na temat kosztu budowy nowego lokum w danej lokalizacji. Rzeczpospolita- 29.03.2018 Mieszkanie? Tylko za gotówkę W IV kwartale 2017 r. Polacy wydali 5,2 mld zł na zakup mieszkań w siedmiu miastach. Wynik zawdzięczamy bardzo niskiemu oprocentowaniu lokat, co kusi inwestorów do zakupu mieszkań na wynajem. Kwota 5,2 mld zł oznacza, ze aż trzy czwarte zakupów mieszkań finansowanych jest wyłącznie gotówką. To pieniądze, które wystarczą na kupno prawie 14 tys. mieszkań. Rekordowo niskie stopy procentowe skłaniają osoby posiadające kapitał do poszukiwania bardziej intratnego sposobu inwestowania gotówki niż trzymanie jej na bankowych lokatach. Wszystko dlatego, że banki na przeciętnym depozycie doliczają do kapitału odsetki za wolno, aby pokonać inflację. I choć zakup mieszkania na wynajem nie jest pozbawiony ryzyka i wymaga sporego zaangażowania od inwestora, to zysk z takiej inwestycji kilkakrotnie przewyższa to, co oferują bankowe lokaty Puls Biznesu - 30.03.2018 |
Przegląd mediów 26-30.03.2018